Jeśli wydaje ci się, że rocznie czytasz zbyt mało książek, i chciałabyś to zmienić, warto na początek zastanowić się, dlaczego tak jest. Może nie masz zwyczajnie czasu na czytanie? Po kilkunastu wersach zwykle twoje myśli lądują na wczorajszym spotkaniu biznesowym. Nagle przypominasz sobie, ile miałaś zadań do wykonania po pracy, szybko zamykasz książkę, nie zaglądając do niej nigdy więcej, z myślą, że przecież jutro też jest dzień i na pewno do niej wrócisz. Wydaje ci się, że przeczytasz ją, jednak z dnia na dzień twoja motywacja spada. W końcu książka ląduje na regale, albo w bibliotece. Oddajesz ją po terminie. Wydawało ci się, że będzie bardziej interesujące. Albo sprawi, że już od pierwszej strony pochłonie cię, a wcale tak nie było. Wręcz na odwrót. Brzmi znajomo? Co więc zrobić, by przeczytać całą wypożyczoną bądź kupioną w księgarni książkę? Po pierwsze zastanów się, czy na pewno tematyka książki cię interesuje. Możesz to łatwo sprawdzić, czytając na odwrocie książki krótkie streszczenie jej. Możesz też zajrzeć do środka, zobaczyć spis treści, przeczytać którąś ze stron, a może nawet początek? Spokojnie, przy wyborze książki nie musisz się spieszyć. Wygoogluj w internecie, jakie ma opinie, recenzje. Czy jest bardzo polecana, czy może czytanie jej to strata czasu? Po drugie nie każdy lubi biografie, nie każdy książki – poradniki rozwoje, nie każdy książki kryminalne, romanse i tak dalej. Dobrze zastanów się, jaki typ książki do ciebie pasuje. W końcu wierzę, że istnieje jakaś tematyka, która cię najbardziej zaciekawi. Super sprawdza się znalezienie ulubionego autora, którego książki czytasz nawet w jeden dzień. Rozglądnij się. Może napisał właśnie nową powieść? Jak jeszcze zachęcić cię do czytania? Warto w ciągu dnia wygospodarować sobie chociaż godzinkę, którą przeznaczysz tylko i wyłącznie na czytanie literatury. Nie przeczytasz od razu całego tomu. Podziel czytanie książki i systematycznie do niej zaglądaj, choćby nawet przed snem.